Sprzedaż pojedynczych kursów online czy subskrypcyjna?

Natalia Bliźniuk
20-12-2019

5 min

Jeśli na bazie naszych klientów miałabym wskazać najczęściej wybierany model sprzedażowy to jest nim jednorazowa sprzedaż. 90% naszych klientów na dzień dzisiejszy sprzedaje kursy właśnie w taki sposób (mówię o klientach aktywnych, a nie będących na etapie tworzenia platformy).

Oczywiście nie wiem jak będą kształtować się te cyfry za jakiś czas. Bo widzę, że zainteresowanie tworzeniem edukacyjnych platform subskrypcyjnych jest coraz większe. Pytanie, ile z nich rzeczywiście zostanie wdrożonych.

Przed wyborem modelu sprzedażowego warto sobie uświadomić jedną rzecz, która być może ma wpływ na podjęcie decyzji. Każdy z nas dokonuje zakupów w modelu subskrypcyjnym. Jest to opłata za Netflix, Spotify, internet czy telefon. Dlatego pamiętaj, że ludzie są przyzwyczajeni do dokonywania płatności subskrypcyjnych i takie rozwiązanie nie powstrzyma ich przed zakupem Twoich kursów.

Sprzedaż subskrypcyjna a sprzedaż jednorazowa

Sprzedaż subskrypcyjna charakteryzuje się przede wszystkim:

  • cykliczną płatnością. Dana kwota ściągana jest automatycznie z podpiętej karty kredytowej/debetowej. Niektórzy oferują płatność 1-miesięczną, a inni dodatkowo 3-miesięczną, 6-miesięczną, 12-miesięczną. Jeśli chodzi o naszych klientów, to wdrażany jest głównie model płatności 1-miesięcznych i 12-miesięcznych. Co to oznacza? Z karty pobierana jest odpowiednia kwota raz w miesiącu lub raz w roku. W zależności od subskrypcji, którą wybrał użytkownik. Oczywiście uczestnik może odpiąć swoją kartę w każdym momencie.
  • dodawaniem regularnie nowych treści. Możesz wystartować z “mniejszą” ilością materiałów szkoleniowych. Na “dzień dobry” zazwyczaj oferuje się dostęp do kilku kursów online. Aby subskrybenci mogli zacząć od razu naukę. Kolejne kursy dodawane są później. Dobrze, aby osoby, które zakupiły dostęp wiedziały też na jaką tematykę mogą liczyć w przyszłości. Warto więc się zastanowić, czy nie przygotować dla nich rozpiski tematów, jakie będą omawiane w ciągu następnych 6 miesięcy czy roku.
  • łatwiej jest przewidzieć swoje miesięczne przychody. Wystarczy sprawdzić, ilu aktywnych jest miesięcznych subskrybentów.
  • na większy miesięczny przychód zazwyczaj trzeba poczekać nieco dłużej. I trudniej jest liczyć na “fenomenalną” sprzedaż w chwili uruchomienia platformy.
  • musisz martwić się o dodatkowe wskaźniki biznesowe, jakimi są churn (ilość odpadających klientów z własnej woli) i churn mechaniczny (ilość odpadających klientów z przyczyn losowych, na przykład utrata ważności karty). Dlatego dobrze, aby platforma zbierała takie dane. Dzięki temu będziesz wiedział, co jest powodem “odpadania” Twoich uczestników i co możesz zrobić.
  • dbanie o ciągły rozwój produktu. Niemal non stop jesteś zaangażowany w projekt. Co niekiedy może też utrudniać realizację innych planów. Szczególnie, kiedy wszystko przygotowujesz sam.


Kursy online cechują się przede wszystkim:

  • jednorazową płatnością
  • sprzedawane są zazwyczaj za wyższą cenę
  • mogą zapewnić spory zastrzyk finansowy już od pierwszego dnia sprzedaży
  • treść projektowana jest od A do Z. Tak, aby rozwiązać konkretny problem.
  • tworzenie kursu wymaga od Ciebie niemal 100% zaangażowanie się w projekt. Jeśli chcesz wypuścić kurs to warto dobrze to zaplanować, aby cel rzeczywiście zrealizować. Bo w innym wypadku zostaniesz z połową przygotowanego materiału, za który nikt nie zapłaci.
  • może to być Twój biznes dodatkowy, prowadzony obok głównej działalności. Co bardzo często jest praktykowane.


Podobieństwa obu modeli:

  • musisz być w ciągłym kontakcie z klientami i rozwiązywać ich wątpliwości. Bardzo często, niezależnie od tego czy wypuszczasz kurs online czy platformę subskrypcyjną tworzysz dodatkowo grupę wsparcia. Miejsce, w którym uczestnicy mogą kontaktować się ze sobą nawzajem i z Tobą. Co wymaga od Ciebie dostępności.
  • dostarczanie wysokiej jakości treści. W przypadku kursów online wypuszczasz produkt raz, który powinien zachęcać do zakupu Twojego kolejnego. A w przypadku subskrypcji musisz dbać o to, aby klienta nie stracić. Dlatego nie możesz sobie pozwolić na udostępnianie niedopracowanych materiałów.


Które rozwiązanie wybrać?

A może trzecie? Czyli sprzedawać zarówno kursy w modelu jednorazowym, jak i subskrypcyjnym. I wówczas użytkownik wybiera, czy chce kupić jeden kurs czy ten konkretny kurs wraz z innymi. I taki model sprzedażowy również praktykują nasi klienci.

Ale myślę, że pomocne może być odpowiedzenie sobie na pytania:

  1. Czy jestem w stanie dostarczyć contentu na 12 miesięcy?
  2. Czy mój dotychczasowy styl pracy pozwala na zaangażowanie się w sposób ciągły w jeden projekt? I czy chcę to zrobić?
  3. Czy wolę zarobić w krótszym czasie więcej czy mieć bardziej ustabilizowane przychody w przyszłości?